24 lipca 2013

In a perfect world

Wracam. Długo się z tym zbierałam, szukałam odpowiedniej szaty graficznej, która przekonałaby mnie, że to już czas, no i znalazłam. Made by me.
Nie ma sensu opowiadać, co się u mnie działo przez ten okres nieobecności, bo w sumie i tak niewiele się zmieniło. Trochę pojeździłam, a 16 sierpnia czeka mnie jeszcze jeden wyjazd, lecz póki co od wczoraj jestem w domu i przez najbliższe trzy tygodnie to się nie zmieni.

Strasznie denerwuje mnie to, jak ludzie perfidnie wykorzystują swoją pozycję do tego stopnia, żeby zrazić tym do siebie swoich dobrych znajomych. Byłam teraz kilka dni na odwiedzinach obozu, na którym miała być moja drużyna harcerska, ale jednak nie pojechała. Jest tam wielu moich dobrych kolegów i koleżanek i niektórzy naprawdę mnie rozczarowali swoim zachowaniem. Ogólnie czas spędziłam wyśmienicie, ale jak zawsze muszą się trafić takie wyjątki psujące atmosferę.

Czekam teraz tylko na powrót Harryego, bo przez te kilka dni obok niego tak się przyzwyczaiłam do jego obecności, że teraz ciężko jest nie tęsknić i nie myśleć. A przecież to tylko przyjaciel... A może aż?

Opowiadajcie, co tam u Was kochani. Stęskniłam się za wszystkimi. Wiem, że pewnie nie z każdym odnowię kontakt, ale będę próbować. ;)

I tak na koniec przesyłam Wam dwie piosenki jednego zespołu, odkrytego przeze mnie dość nie dawno, a już bym chciała znaleźć się na ich koncercie. Są boscy.

9 komentarzy:

  1. Cieszę się, że w końcu wróciłaś :)

    A co tam u mnie? Skończyłam ogólniak, pisałam maturę, czeka mnie poprawka egzaminu z matmy i w sumie nie wiem, co dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :)

      Ooo, widzę, że matma zmorą? Dobrze, że skończyłaś szkołę. Nawet jak nie poprawisz tej matmy, możesz ją napisać jeszcze za rok, a przecież studia nie uciekną.

      Usuń
  2. no więc ja też wróciłam kochana! z CheckMyMic przerzuciłam się na niemamuczuc.blogspot.com, zapraszam i serdecznie pzodrawiam! (:

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też, maturka zdana, to najważniejsze, matma pogromiona, wprawdzie rzutem na taśmę, ale więcej nie chciałam, na studia się dostałam, więc teraz zasłużone wakacje ;)

    a ludzie... niektórych po prostu nie da się zrozumieć i nie ma sobie co idiotami łba zawracać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj :))

    No niestety w dzisiejszych czasach mało kto nie wukorzystuje swojej pozycji...

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że wróciłaś. :) Fajnie, że jak do tej pory świetnie spędziłaś wakacje, ja 31 lipca wyjeżdżam nad morze. Mam nadzieję, że mnie wyjazd także się uda. :) Informuj mnie o NN ;] ~burza--mysli~

    OdpowiedzUsuń
  6. To zawsze powinien być "aż" przyjaciel.
    Świetne piosenki.

    OdpowiedzUsuń