A miało być tak pięknie.
Naprawdę miało być pięknie. Tak się to zapowiadało, a skończyło się jak zawsze.
Można pomyśleć "kolejna nieszczęśliwa dziewczyna wylewająca swe żale, o Booooże".
No można, bo to prawda, ale po to jest ten blog.
Wina zawsze leży po dwóch stronach i dlatego tak bardzo mnie ta cała sytuacja irytuje.
A czekolada wcale nie jest dobra na wszystko. Kłamcy.
W takie sytuacji nie będę wypisywać masy niepotrzebnych słów. Głowa do góry ;) Życie toczy się dalej.
OdpowiedzUsuń"Nie wierzcie, że czekolada jest substytutem miłości. Miłość to substytut czekolady."
OdpowiedzUsuńOt, tyle z mojej strony ;)
Trzymaj się!